ERASMUS+ Z WIZYTĄ W BELGII

27.10.2019
W niedzielę rano o 2.15 nowego czasu zgromadziliśmy się na parkingu przed szkołą i minibusem wyruszyliśmy na lotnisko w Krakowie. Z Krakowa przelecieliśmy do Monachium. Tam spędziliśmy kilka godzin oczekując na kolejny lot do Brukseli. Próbowaliśmy odnaleźć się w nowym miejscu. Czas spędziliśmy bardzo owocnie grając w gry i zwiedzając lotnisko. Czy wiedzieliście, że lotnisko w Monachium jest tak duże, że ma swoje własne metro? Mieliśmy okazję, się nim przejechać. Z Monachium samolotem udaliśmy się do Brukseli a następnie pociągiem dwupiętrowym do Kortrijk. Po 11 godzinach dotarliśmy na miejsce wykończeni (w pociągu niektórzy z nas zasnęli stojąc) Ostatkiem sił dotarliśmy do hostelu i… okazało się, że będzie otwarty za około 1h. No cóż? Poszliśmy na spacer po miejscowości. Gdy zadomowiliśmy się w hotelu mieliśmy okazję poznać grupę z Wielkiej Brytanii. Ciężko na początku mieliśmy z językiem angielskim może następne dni będą łatwiejsze …
28.10.2019
Szczęśliwie mogliśmy się wyspać 😀 Śniadanie o 8 a potem podróż autokarem do Technopolis gdzie spędziliśmy cały dzień. Uczyliśmy się bawiąc. Wykonywaliśmy różne doświadczenia… Wieczorem mieliśmy wspólny wieczór z naszymi nowymi przyjaciółmi z Hiszpanii oraz Wielkiej Brytanii. Musieliśmy nawzajem przedstawiać swoich kolegów i koleżanki.
29.10.2019
Dzisiaj zwiedzaliśmy przepiękne miasto Brugge. Dużo musieliśmy przejść pieszo ale warto było! Pogoda nam dopisała. Mogliśmy spróbować słynnych belgijskich frytek oraz … belgijskiej czekolady! Pyszności. Zaskoczyły nas różne rodzaje kształtów. Po przerwie na lunch udaliśmy się na lodowisko gdzie wszyscy świetnie się bawili. Nasi uczniowie okazali się niezastapioną pomocą dla dzieci z innych krajów. Na koniec godzinny pokaz delfinów. Do Kortrijk wróciliśmy pociagiem. Po ciepłej kolacji bawiliśmy się wszyscy razem w hostelu. Każdy z nas musiał nauczyć sie 5 słów w języku hiszpańskim. Hiszpanie poznali 5 słów w języku polskim. Najtrudniejsze zadanie mieli Brytyjczycy. Musieli zapamiętać 10 słow (5 po polsku 5 po hiszpańsku) Dzień zakończyliśmy zabawą w głuchy telefon. Tym razem nie mówiliśmy hasła tylko je pokazywaliśmy. Ze zmęczenia bardzo szybko usnęliśmy jutro znowu trzeba rano wstać …
Wszystko co dobre….
Czekamy już na samolot do Krakowa, tymczasem poniżej kilka zdjęć z dnia wczorajszego. Trudno uwierzyć, że tak szybko to minęło.
1 listopada 2019